Jesienią zabawa cieniem jest fajna, bo słońce już nisko.
W czasie gdy chłopcy oglądali mecz lokalnej ligi buraczanej tak oto bawiłyśmy się z Ulą :
Robiłymy też wspólne cienie udając muchy i motyle.
Ale niestety nie miał kto nam zrobić zdjęcia :(
.......................................................................
Wieczorem dokończyłam wreszcie Aleksandrę Jesienną.
Mogłam zatem przeprowadzić sesję zdjęciową:
Super zabawa :-))
OdpowiedzUsuńZapraszam po odbiór nagrody na moim blogu :-)
Niezmiennie zachwycają mnie haftowane przez Ciebie oczy!!!
OdpowiedzUsuńAleksandra baaaardzo jest Jesienna :)No a buciki to po prostu mistrzostwo świata!
Aleksandra cała w jesieni jest przepiękna! Zresztą Matyldzie też niczego nie brakowało ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
fotki-psotki świetne!
OdpowiedzUsuńlalcia przecudnej urody, i taka mmmm-jesienna... oczy mnie powaliły :)
ale się cieszę że Cię znalazłam - nie wiedziałam że prowadzisz bloga (już wiem, że od niedawna). Kiedyś rozmawiałyśmy na Craftladies o Twoich pięknych aniołach i chustecznikach :)) Wszystko co robisz jest nieziemsko piękne i dopracowane w każdym szczególe, a Matyldę pokochałam całym sercem (po co Ona się zamartwia okularami, skoro spod nich jeszcze wyraźniej widać piękne oczęta ;) ) Chyba zwariowałam hihihihii
OdpowiedzUsuń