niedziela, 20 września 2009

Matylda

Matylda, ubrana w za szeroką suknię z brązowego płócienka,
niczym Ania z Zielonego Wzgórza marzy o pięknej sukni z różowego muślinu...


Matylda nosi okulary i ma z tego powodu kompleksy.
Marzy o pięknych, długich, brązowych włosach,
które nie byłyby takie niesforne jak jej własne...





Matylda marzy też o czerwonych lakierkach, bo musi nosić filcowe bambosze...



Czy jej marzenia się spełnią ?

8 komentarzy:

  1. Witaj Kasiu!!! Jak się cieszę, że powstał Twój blog - pewnie gdzies w międzyczasie.....:)

    Matylda urocza, włosy wyglądają wprost niesamowicie!!!I te okularki! Widzę ją za ladą w małej zacisznej bibliotece :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Twoja Matylda jest świetna - a bambosze - wymiatają.

    OdpowiedzUsuń
  3. Witaj Kasiu!
    Bardzo się cieszę, że w międzyczasie zaczęłaś przygodę z blogiem... będę zaglądać z radością :)
    Matyldę już chwaliłam, ale jak miło znów oko nacieszyć! i pochwalić! cudna jest!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajnie, że tu jesteś Kasiu!
    A Matylda jest podobna do mnie!!
    I marzenia ma moje :-DD

    OdpowiedzUsuń
  5. Trzeba wybić z głowy Matyldzie te bzdurne kompleksy...toż to śliczna dziewczyna z niej:)

    Zapraszam do siebie po wyróżnienie:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale przecież Matylda jest taka piękna, skąd te kompleksy? Ma przepiękne, miodowe włosy...ach te kobiety

    OdpowiedzUsuń
  7. Przepieknej urody ta twoja Matylda... Powiedz - jeśli możesz - z jakiego materiału szyjesz tę kobietkę...????

    OdpowiedzUsuń
  8. Matylda jest fantastyczna ! pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń